Ikonografia religijna artystek aktywnych w Ruchu Kultury Niezależnej
Ładowanie...
Data
2013-12
Autorzy
Tytuł czasopisma
ISSN
Tytuł tomu
Wydawnictwo
Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego
Abstrakt
Czy badając jakiś obszar sztuki, możemy silić się na uogólnienia i powoływać się na determinizm płci? Czy istnieje religijna ikonografia bliższa kobietom-artystkom? W czasach, w których ideowo zaciera się różnice między płciami, są to twierdzenia niepoprawne i ryzykowne. Może jednak warto, bez waloryzowania, pochylić się nad specyficznym interpretowaniem przez kobiety artystki pewnych motywów ikonograficznych, szczególnie w sztuce, która dotykając problematyki religijnej, zachowuje prywatny charakter a nie jest przy tym liturgiczna. Najwięcej przykładów takiej twórczości w sztuce polskiej mamy w trudnych latach 80., gdyż powszechne poczucie tragizmu czasu i miejsca sprzyjało twórczości zakorzeniającej odbiorców we wspólnocie, jak i w odniesieniach metafizycznych.
Myśląc stereotypowo o inspiracjach religijnych w twórczości kobiet, oczekiwalibyśmy sporej ilości dzieł ukazujących Maryję i intymną relację matki i syna. Niewątpliwie znajdziemy w latach 80. prace ukazujące Madonnę (zazwyczaj Jasnogórską), samą lub z Dzieciątkiem, ale bynajmniej, niewiele z nich ma ładunek prywatnych przeżyć. Nie siląc się na syntetyczne uogólnienia, mając jednak w pamięci setki obrazów autorstwa artystek aktywnych w Ruchu Kultury Niezależnej, mogę stwierdzić, że inspirując się ikonografią chrześcijańską, rzadko podejmowały one tematykę macierzyństwa, tak zdawałoby się bliską kobiecie. Natomiast całe bogactwo motywów pasyjnych było niewątpliwie bliższe ich stanom emocjonalnym. Możemy nawet zauważyć pewną specyfikę malowanych przez kobiety Ukrzyżowań, w których widoczna jest niechęć do dosadnego, anatomicznego kształtowania ciała. Wiele tu „niedopowiedzeń” formy, luministycznej ekspresji czy niemal abstrakcyjnej aranżacji powierzchni płótna. Znamienne jednak, że w większości realizacji przebija się troska o wspólnotę i bliźniego. Ta teologiczno-artystyczna potrzeba znalezienia formy dźwigającej doświadczenia wspólnoty powodowała, że artystki często sięgały po tematykę Wieczernika. Nawet gdy scena ta malowana była bez osób, jako martwa natura, wyrażała dramat rozstania, jak i nadzieję ponownego scalenia międzyludzkich więzi.
When studying a certain area of art, is it justified to attempt certain generalizations and invoke sexual determinism? Is there such a thing as a type of iconography closer to the experience of female artists? In our times, the lines between the sexes are being blurred and such statements are dismissed as incorrect. However, it may be worthwhile to suspend judgment for a moment and closely examine the peculiar interpretation female artists gave to certain iconographic motifs, especially in those works which tackle religious themes but serve a private, rather than a liturgical, purpose. The largest number of relevant examples herald from the difficult decade of the 1980s, when the pervasively tragic sense of time and place favoured the appearance of art that rooted the audience in a sense of community and metaphysical allusions.
Stereotypical thinking about the religious inspiration of women would lead us to expect a large profusion of pieces devoted to the Virgin Mary and the intimate relationship between mother and son in their oeuvre. Pieces of this kind, to be sure, do appear in the 1980s; they usually show the Black Madonna of Jasna Gora, alone or with the infant Jesus. They are, however, rarely infused with the artist’s private experience. Without attempting any synthetic generalizations, but keeping in mind hundreds of relevant paintings, it can be said that in their treatment of Christian iconography the female artists of the Independent Culture Movement rarely addressed the typically feminine theme of motherhood. Motifs of the Passion served as far superior vehicles for their emotional experience. Were we to put a finger on the most typical feature of the Crucifixions created by female artists, it would have to be the unwillingness to depict the body in an explicit, anatomical manner. Their artwork is full of understated forms, luminist expression, nearly abstract arrangements of the surface. However, their works typically reflect a common concern for community and fellow human beings. The theological and artistic need to find a form that would be able to carry the weight of communal experience often pushed them to draw on the theme of the Cenacle. Even when they paint scenes without human figures, such as landscapes and still lifes, their images express the drama of separation and the hope for the restoration of human relationships.
Opis
Translated by Urszula Jachimczak
Cytowanie
Sacrum et Decorum, nr 6 (2013), s. 74-89