Sacrum et Decorum nr 5 (2012)
URI dla tej Kolekcjihttps://repozytorium.ur.edu.pl/handle/item/8697
Przeglądaj
Przeglądanie Sacrum et Decorum nr 5 (2012) według Temat "architektura współczesna"
Aktualnie wyświetlane 1 - 1 z 1
- Wyniki na stronie
- Opcje sortowania
Pozycja Struktura argumentacji wczesnych interpretacji kaplicy w Ronchamp (część II)(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2012-12) Wąs, CezaryWspółczesne refleksje dotyczące zaprojektowanej przez Le Corbusiera kaplicy w Ronchamp w większym niż wcześniej stopniu prowadzą ku analizom dotychczasowych interpretacji tego dzieła, budzącego duże kontrowersje już od czasów swego powstania. Badania nad źródłami jego inspiracji doprowadziły do istotnych odkryć, ale nie mniej interesujące okazują się uwikłania wszelkich opisów w systemy wartości, niejawnie przyjęte założenia, struktury języka i myślenia. Do podjętych w niniejszym artykule analiz przyjęto pięć tekstów (dwa pierwsze omówione zostały w poprzednim numerze „Sacrum et Decorum”), które ukazały się w okresie kilku pierwszych lat od zbudowania kaplicy. Wypowiedzi pięciu autorów – jakkolwiek wybrane przypadkowo i jedynie na podstawie wyróżniających je obszerności i bogactwa argumentacji – w trakcie ich uważnej lektury wykazały głębokie rozbieżności. Le Corbusier najśmielej i najbardziej bezpośrednio wypowiadał się w swoim imieniu, nie ukrywając przy tym osobliwych poglądów, w tym zwłaszcza o odczuwania sakralności odrębnej od świata religii. Anton Henze próbował uprzystępnić dzieło zamazując tkwiące w nim sprzeczności między chrześcijaństwem a para-religijnymi skłonnościami architekta. John Alford dążył do opisu kaplicy z oczyszczonymi zmysłami i umysłem, jednak nie mógł wykroczyć poza język i jego reguły. Dopiero literackie metafory umożliwiły mu stworzenie pięknej interpretacji. Alois Fuchs dostrzegał w budowli przede wszystkim przejawy herezji, przed którymi pragnął ustrzec świat swoich wartości religijnych. Jego interpretacja pracy na wzgórzu rozwinęła się przez to w stronę urzędowego sprawozdania dotyczącego zasad sztuki kościelnej. Richard Biedrzynski pragnął uniknąć pogrążenia się w nierozwiązywalnych kwestiach, ale jedynie wysnuł opowieść ukazującą sprawność systemu, który sytuował wartości estetyczne obok poznawczych i moralnych. Problem polegał na tym, że również ten system wytworzył nierozwiązywalne napięcia i przyniósł brak zgody na pełne rozdzielenie sztuki od poznania i zagadnień etycznych. Narracja tego autora minęła się jednak z ewentualną próbą naruszenia spójności doktryny kantowskiej i zamieniła się w proste zabiegi na rzecz uwiarygodnienia wcześniej przyjętych założeń. Wnioski z rozważań nad wybranymi interpretacjami prowadzą do refleksji o niemożliwości uchwycenia decydujących stwierdzeń dotyczących kaplicy. Kontrastujące ze sobą poglądy różnych autorów były wszak wsparte zadowalającymi argumentami i nie można ich odrzucić nawet wówczas, kiedy wzajemnie się wykluczają. Narasta jednak przy tym obawa, że przyjęty, niejako zewnętrzny punkt opisywania wybranych relacji o dziele zawiera w sobie jedynie kolejne złudzenia i niejawne założenia, które w toku kolejnych badań powinny zostać scharakteryzowane jako równie niepewne, jak wszelkie poprzednie.