Przeglądanie według Autor "Chrostek, Mariusz"
Aktualnie wyświetlane 1 - 5 z 5
- Wyniki na stronie
- Opcje sortowania
Pozycja Gruzini i Ormianie we wspomnieniach Polaków zesłanych na Kaukaz w pierwszej połowie XIX wieku(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2024) Chrostek, MariuszPoles exiled to the Caucasus in the first half of the 19 th century were fond of Georgians. Kazimierz Lapczynski, Michał Butowt-Andrzejkowicz, Hipolit Jaworski, Jan Załęski and Ksawery Pietraszkiewicz described the picturesque dress and beauty and temperament of Georgian women and men. They praised them for their sincerity, hospitality and cheerful disposition. They also approved of their vices: drunkenness, laziness, endless late-night partying – they treated them as an important part of their nationality. Zygmunt Rewkowski spoke out critically – he rebuked immorality in Georgians, marital infidelity, young women's abuse of cosmetics and a gross lack of hygiene. In his memoir, Matthew Gralewski revealed the mechanisms of mass Russification of wealthy Georgians, who went into debt to Prince Mikhail Vorontsov's fund and mindlessly imitated the lifestyle of Russians. The simple Georgian people lived very poorly – peasants with their families and animals lived in pits dug in the ground. Along with Georgians, Armenians were among the most numerous peoples in the Caucasus. They mastered trade and craft and got rich quickly, so Georgians were often in debt to them, which is why they hated Armenians. This resentment was also shared by some Polish exiles, who, like Rewkowski and Lapczynski, spoke very unfavorably about Armenians. Matthew Gralewski and Hippolyte Jaworski rated the Armenians more fairly – they praised them for their diligence and modesty. Both Georgians and Armenians are depicted in everyday situations. Polish memoirists show them as friends, neighbors and acquaintances – they do not create them as heroes of the then fashionable Orient.Pozycja Polacy, Żydzi i antysemityzm w publicystyce Ryszarda Ganszyńca(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2019) Chrostek, MariuszRyszard Ganszyniec, an outstanding classicist, professor at the Jan Kazimierz University in the years 1920-1939 and, on and off, until 1946, as one of a few academic lecturers, openly opposed the growing wave of antisemitism among Polish students in interwar Lviv. His readings inspired by events at universities - the introduction of the so-called numerus clausus principle and of the bench ghetto in the thirties - were published in the form of two extensive brochures: The case of “numerus clausus” and its fundamental meaning. Academic antisemitism as a symptom of social antisemitism (1925) and Bench Ghetto (1937). The author did not only expose the low motives and methods of Polish nationalists. As a discerning humanist, he spoke on the principles of coexistence of two nations, Poles and Jews, in the new conditions of the resurgent Polish State after 123 years of political dependence. Despite the increasing acts of violence against Jewish youth, inspired mainly by the All-Polish Youth (beatings and even murders in the 1930s), and the passive, quiet consent of the majority of professors, Ganszyniec dealt with the phenomenon of numerus claususus on ethical, religious, economic and sociological levels. He reminded zealous Catholic nationalists of the Jewish origin of Christ. He juxtaposed the industriousness and austerity of Jews with the ineptitude of Poles, particularly visible in trade. He warned that attempts to transform the Polish nation into a politically and ethnically uniform formation would never succeed. He proved that privileging Polish students at universities leads them to laziness and strengthens their demanding attitudes. The bench ghetto, introduced by force during lectures, would begin to isolate Jewish shops, services, houses, and create places of retreat for this nation similar to the German concentration camps already existing at that time. Ganszyniec predicted that the Jews would be followed by communists, socialists, peasant activists and the entire opposition, until finally the single party system would take over, for which the Constitution would be only a “piece of paper”. The scholar saw the bench ghetto as a dangerous element in the nazification of society. One of the greatest weaknesses of Polish chauvinists, as he saw it, was the lack of any arguments for the alleged superiority of the “Polish race”. He easily proved the superiority of Jewish merits over those of Poles in building world cultural heritage. The postulates of the Lviv classicist, which made him many enemies, could not influence the situation at Polish universities on the eve of the Second World War, when two totalitarian systems were tightening around the Republic of Poland: Nazi and Stalinist.Pozycja Rola Ossolineum w pracy naukowej galicyjskiej inteligencji – na podstawie wspomnień i listów jego bibliotekarzy i czytelników(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2024-09) Chrostek, MariuszZakład Narodowy im. Ossolińskich we Lwowie do roku 1918 to jedna z najważniejszych instytucji naukowych na ziemiach polskich pod zaborem austriackim. Przyczynili się do tego zasłużeni pracownicy, którzy oprócz typowych prac bibliotekarskich prowadzili badania naukowe. Byli wśród nich znani historycy i literaturoznawcy. O roli, jaką Ossolineum odgrywało w pracy naukowej przedstawicieli galicyjskiej inteligencji, świadczą ich wspomnienia i listy. Na ich podstawie poznajemy charakter i warunki pracy ossolińczyków, w tym współpracę korespondencyjną z szerokim gronem intelektualistów nie tylko z terenów dawnych ziem polskich, ale i z zagranicy.Pozycja Tyfus, ospa, cholera i inne choroby jako doświadczenia polskich zesłańców na Syberii w XIX wieku(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2021) Chrostek, MariuszThe article deals with the problem of the diseases suffered by Polish political exiles in Siberia, as well as the associated treatment methods and circumstances (the role of doctors, hospitals, aid from other Polish citizens and the local population). We learn from the preserved diaries, journals and letters that the exiles would fall ill both during the murderous march to Siberia (thousands of kilometers crossed on foot, harsh winters, malnutrition, disastrous hygienic conditions in the sleeping quarters) and in their places of forced settlement. The exiles fell victim to epidemics (typhus, cholera, smallpox, scurvy) and other diseases, some of which unknown to European medicine. Further on, we learn about Russian hospitals whose gruesome conditions only accelerated the death of patients (dirt, stench, spoiled food, lack of care and medications, killing the sick in order to rob them). The worst of all those facilities were military field hospitals (victims dying of terrible flogging, the highest mortality). Polish exiled doctors, much better educated and prepared for the profession than Russian doctors, were often the only ones in various parts of Siberia who were able to cure many of the diseases and even fight epidemics. They would conduct extensive medical practices, treating their compatriots mostly without charge; they also helped many Russians and ethnic peoples (e.g. Benedykt Dybowski, Wacław Lasocki). Conventional methods of treatment, mentioned by the exiles throughout the 19th century, included: bloodletting, causing diarrhea, vomiting and sweats, as well as applying skin-irritating patches or medicines based on herbs and rectified spirit. In the paper, we also learn about non-conventional methods of healing. Where there were no doctors to be found, we discover the secrets of folk medicine. We explore with admiration the moods and attitudes of Poles in the face of serious diseases – the extraordinary solidarity between the exiles, their self-sacrifice and willpower (incessantly caring for the sick).Pozycja „Życie żołnierza jest marszem przez rózgi i policzki”. Traumatyczne wspomnienia polskich zesłańców politycznych wcielonych do Korpusu Kaukaskiego i Orenburskiego w I połowie XIX wieku(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2023-12) Chrostek, MariuszKarna służba w armii rosyjskiej – obok zesłania na syberyjską katorgę oraz na osiedlenie – stanowiła jedną z głównych form represji stosowaną wobec Polaków skazanych za przestępstwa polityczne pod zaborem rosyjskim w pierwszej połowie XIX wieku. Oficerowie mogli z czasem ubiegać się o dymisję, ale los prostych żołnierzy był okrutny, o czym przekonują pamiętniki i listy zesłańców wcielonych do Korpusu Kaukaskiego (m.in. Mateusza Gralewskiego, Zygmunta Rewkowskiego, Franciszka Sawicza, Hipolita Jaworskiego, Władysława Jurkowskiego) i Orenburskiego (m.in. Adolfa Jabłońskiego, Bronisława Zaleskiego, Maksymiliana Jatowta, Waleriana Staniszewskiego), a także Agatona Gillera służącego na wschodzie Syberii. Tysiące kilometrów do miejsca zesłania pokonywali pieszo, przeważnie zakuci w kajdany i łańcuchy, głodni, maszerując bez względu na silne mrozy, dokuczliwe upały i ulewne deszcze, często po górach. Nocowali na tak zwanych etapach w starych, drewnianych, zniszczonych barakach, nigdy nie wietrzonych, pełnych robactwa. Spali na pryczach lub gołej ziemi wśród ekskrementów, co powodowało epidemie i zgony. Tragizm polskich żołnierzy wynikał również z konieczności udziału w podbojach imperialnych carskiej armii – musieli wraz z Rosjanami napadać i mordować ludy Kaukazu, dzisiejszego Kazachstanu, zachodniej Syberii, broniące swojej wolności. Na co dzień mieszkali w ciasnych ziemiankach, gdzie spali na gołej ziemi w brudnych barłogach, w mundurze i butach, sami także brudni, często ochlapani nieczystościami. Prości sołdaci byli ciągle bici, upokarzani fizycznie i psychicznie. Bicie pięściami zależało od humoru dowódców. Najbardziej okrutna była publiczna chłosta. Bito kijami, pałkami, rózgami, batem, pejczem i knutem. Wysokość kary wynosiła od kilkuset do kilku tysięcy uderzeń, co często kończyło się śmiercią ofiary w męczarniach. Karano chłostą nawet za drobne lub domniemane przewinienia. Powszechne okrucieństwo rozwijało sadyzm u dowódców, wśród których szerzyła się demoralizacja (pijaństwo, hazard, domy publiczne). Ulegali jej również szeregowcy. Żołnierze bardzo bali się chorować, ponieważ w szpitalach byli bici, okradani z żywności, niewykwalifikowany personel ordynował im niewłaściwe leki. Śmiertelność w armii rosyjskiej była bardzo wysoka – jedynie nieliczni Polacy wrócili do ojczyzny.