Sacrum et Decorum nr 1 (2008)
URI dla tej Kolekcjihttps://repozytorium.ur.edu.pl/handle/item/8740
Przeglądaj
Przeglądanie Sacrum et Decorum nr 1 (2008) według Autor "Białkiewicz, Andrzej"
Aktualnie wyświetlane 1 - 1 z 1
- Wyniki na stronie
- Opcje sortowania
Pozycja Sacred Architecture: Between Art and Reality(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2008-12) Białkiewicz, AndrzejAnaliza zadań występujących przy projektowaniu architektury sakralnej w kontekście własnych doświadczeń projektowych skłania do próby syntetycznego przedstawienia niektórych problemów. Po roku 1970 pojawiły się w Polsce większe możliwości uzyskiwania pozwoleń na budowę obiektów sakralnych, chociażby w przypadku, gdy powierzchnia zabudowy nie przekraczała 250 m². Taki kościół nazywano „kaplicą”. Kolejnym przedział obejmował budowle o powierzchni nieprzekraczającej 600 m². Często usiłowano te przepisy ominąć, projektując m.in. kościoły dwupoziomowe, z dolną kondygnacją częściowo zagłębioną w ziemi. Wydaje się, że przepisy prawne odnoszące się do powierzchni projektowanych kościołów wpływały w pewnym stopniu również na ich formę. Ówczesna architektura sakralna pomimo dużej różnorodności form nie uwolniła się całkowicie od tradycyjnych wzorców. W procesie budowy świątyni uczestniczył inwestor, wykonawca i autor projektu. W wielu przypadkach budowę prowadzono tzw. systemem gospodarczym, a architekt zaskakiwany był zmianami dokonywanymi bez jego wiedzy. Realizowana w takich uwarunkowaniach budowla często znacząco odbiegała od projektu i sprowadzała się do budownictwa. Niemniej należy podkreślić, że te problemy występowały tylko w części realizacji sakralnych. Jednocześnie faktem jest, że w Polsce powstało i powstaje wiele wybitnych przykładów architektury sakralnej. Od roku 1989 uzyskanie pozwolenia na budowę świątyni nie wymaga zabiegów omijających prawo budowlane, a twórca ma zdecydowanie większy wpływ na ostateczny wyraz swego dzieła. Większość więc z poruszanych tu problemów, charakterystycznych dla budownictwa sakralnego lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku, jest dziś już nieaktualna.