Ana­lecta Archa­eolo­gica Res­so­viensia vol. 1 (2006)

Przeglądaj

Ostatnio nadesłane materiały

Aktualnie wyświetlane 1 - 5 z 12
  • Pozycja
    Byzantine Archaeology – selected problems
    (Fundacja Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego, 2006) Wołoszyn, Marcin
    W artykule zdecydowano się zaprezentować uwagi na temat stanu zaawansowania badań nad materialną przeszłością Bizancjum (I), a także nad dyskutowanymi w literaturze przedmiotu propozycjami terminologicznymi odnośnie archeologii bizantyńskiej (II). Choć obszerna, licząca ponad 600 stron praca zatytułowana „Byzantine Art and Archaeology” ukazała się już w 1911 r. dziedzinę nauki jaką jest archeologia bizantyńska uznać należy za dopiero początkującą. Praca O. M. Daltona nawiązuje do sposobu rozumienia archeologii terenów śródziemnomorskich jako historii sztuki. Periodyzacja, którą posługują się archeolodzy – bizantyniści nawiązuje na ogół do schematów znanych z opracowań historyków, historyków sztuki. Niezbędnym dla stworzenia chronologii względnej, a z kolei bezwzględnej jest w archeologii posiadanie większej grupy zespołów zwartych, w praktyce chodzi o bogato, stosunkowo bogato wyposażone pochówki, odkrywane na większych cmentarzyskach. Zwraca uwagę, iż pochówki bizantyńskie zarówno z okresu wczesno- jak i średniobizantyńskiego zawierają dość sporo elementów inwentarza grobowego, są to nie tylko dewocjonalia, lampki oliwne ale i ozdoby. Analiza materiałów sepulchralnych z obszaru Cesarstwa winna stać się najpilniejszym zadaniem archeologii bizantyńskiej. Określenie Bizancjum jako nazwa wschodniorzymskiego państwa w średniowieczu nie odpowiada terminologii znanej jego mieszkańcom, została ona zaproponowana w XVI w. Ostatnio P. Lock i G. D. R. Sanders zaproponowali rezygnację ze stosowania tego terminu i proponują określenie medieval archaeology in Greece. W odczuciu autora niniejszej pracy propozycja ta nie może zostać zaakceptowana. Od samego początku Cesarstwo nie było tworem jednolitym etnicznie, mieszkańcy imperium zdawali sobie sprawę z multietniczności swego państwa, nigdy nie istniał „naród” bizantyński. Podejmując (karkołomną) próbę nawiązania do samoświadomości mieszkańców Imperium należałoby mówić o archeologii romejskiej, jest to jednak niemożliwe. Skoro przyjęliśmy fenomen jakim była cywilizacja Bizancjum określać właśnie tym mianem, trudno wskazać powody by odstępować od tej reguły w wypadku archeologii. Bizancjum jest określeniem nawiązującym do historii politycznej, rekonstruowanej na podstawie źródeł pisanych, z tego powodu dość trudno ustalić archeologiczną definicję zabytków bizantyńskich. Jest to jednak ogólny problem archeologii europejskiego średniowiecza, dla którego nie wydziela się już kultur archeologicznych. Wydaje się, że rację ma E. Zanini, który uznaje, iż przedmiotem badań archeologii bizantyńskiej powinno być całe dziedzictwo kulturowe wschodniej części basenu M. Śródziemnego w okresie od IV do XV w. Wydaje się, iż za zabytki bizantyńskie (środkowobizantyńskie), uznać należy przedmioty spotykane na terenie wschodniej części basenu M. Śródziemnego, w Azji Mniejszej, Półwyspie Bałkańskim (Bizancjum w granicach typu 2 wg J. Kodera) jeżeli nie da się udowodnić, iż są to przedmioty: 1). awarskie; 2). staromadziarskie; 3). staro- (proto-) bułgarskie; 4). ogólnosłowiańskie; 5). arabskie.
  • Pozycja
    Garum of Herod the Great (a Latin-Greek Inscription on the Amphora from Masada)
    (Fundacja Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego, 2006) Berdowski, Piotr
    W trakcie prac wykopaliskowych prowadzonych w Masadzie w latach 1963–1965 przez misję Yigaela Yadina odkryto interesującą amforę zaopatrzoną w łacińsko-grecką inskrypcję (titulus pictus) wskazującą na przeznaczenie naczynia i jego zawartości dla króla Heroda Wielkiego (37–4 p.n.e.). Najprawdopodobniej mamy do czynienia z amforą typu Beltran IIB, który stanowi w istocie wariant amfory 38 w typologii Dressela. W naczyniach tego rodzaju transportowano rzymskie sosy rybne, takie jak garum, liquamen i inne. Analiza petrologiczna wskazuje na hiszpańskie (Betyka) pochodzenie amfory. W oparciu o kryteria taksonomiczne naczynie jest datowane na początek I w. n.e. Ze względu na bardzo nieliczne przypadki występowania greckich tituli picti na amforach, inskrypcja z Masady stanowi rzadki przykład napisu w języku greckim na naczyniu transportowym. Dodatkowo, bilingwiczny (łacińsko-grecki) charakter inskrypcji czyni z niej zabytek unikatowy. Stan zachowania inskrypcji jest fragmentaryczny. Dzięki lekturze i uzupełnieniom napisu wiemy, że w amforze znajdował się luksusowy gatunek rzymskiego sosu rybnego garum przeznaczony dla samego króla Heroda Wielkiego. Wraz z innymi naczyniami znalezionymi w Masadzie (m.in. na wino i oliwę), zakwalifikowanymi jako importy z Hiszpanii i Italii, amfora na garum wiele mówi o preferencjach kulinarnych Heroda, a także o naśladownictwie helleńskich i rzymskich obyczajów kulinarnych przez króla i jego najbliższe otoczenie.
  • Pozycja
    Elementy dackie w kulturze przeworskiej we wczesnym okresie wpływów rzymskich
    (Fundacja Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego, 2006) Florkiewicz, Iwona
  • Pozycja
    Early Circular Umbones of the Przeworsk Culture. The Role of Local Tradition and Celtic Influences on the Diversity of Metal Parts of Shields at the Beginning of the Late Pre-Roman Period
    (Fundacja Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego, 2006) Bochnak, Tomasz
    Artykuł omawia genezę i zróżnicowanie najstarszych umb kolistych, przedstawiono również skrótowo podstawowe dane dotyczące umb taśmowatych. Omówiono zasadnicze różnice konstrukcyjne pomiędzy tarczami z żeberkiem okutym umbem taśmowatym oraz tarczami o płaskiej płycie, wzmocnionymi umbem z zamkniętą kalotą. Umba koliste były powszechnie używane w Europie w okresie halsztackim i w początkach okresu lateńskiego i należy przypuszczać, że wykształciły się one niezależnie w różnych częściach Europy; na Półwyspie Iberyjskim, Apenińskim, na Wyspach Brytyjskich oraz w Europie Środkowej. Problem genezy metalowego umba kolistego, które pojawiło się w Europie Środkowej w okresie dominacji celtyckiej, nie został dotychczas wyjaśniony. Część badaczy uważa je za miejscowy wytwór ludności zamieszkującej środkowoeuropejskie Barbaricum, zdaniem innych natomiast, umba tego typu powstały jako wynik ewolucji lateńskich form taśmowatych. W artykule przedstawiono argumenty przemawiające za pierwszą z opcji, oraz podważono hipotezę przeciwną, m.in. zwracając uwagę na fakt, że pierwsze metalowe umba koliste są starsze od umb uważanych za formy pośrednie między taśmowatymi a kolistymi. Zdaniem autora, najstarsze metalowe umba koliste powstały w wyniku zaadaptowania nowego surowca – żelaza – w miejsce innych używanych wcześniej substancji organicznych, np. skóry. Skórzane tarcze z kolistymi umbami znane są z Wysp Brytyjskich, a na stosowanie zbliżonych osłon na ziemiach polskich wskazują źródła ikonograficzne. Skórzane umba mają kształt zbliżony do niskiej kopuły, a przeniesienie tego kształtu na wyrób metalowy jest stosunkowo proste i nie wymaga wyspecjalizowanych narzędzi. Sposób obróbki skóry i blachy metalowej oczywiście różni się od siebie zasadniczo, jednak materiały te są zbliżone do siebie, jeżeli chodzi o możliwości modelowania wybranych kształtów. Wspomniane podobieństwo mogło być przyczyną, dla której blachę żelazną obrabiano naśladując umba skórzane, a nie drewniane. Należy bowiem zauważyć, że wydłużony kształt najstarszych umb drewnianych ze Skandynawii (Kvärlöv, Hjortspring) jest uwarunkowany włóknistą strukturą drewna. Gdy drążono w drewnie umbo, nadawano mu kształt wrzecionowaty, by zapobiec pękaniu najbardziej delikatnych partii, tj. tych, które kształtowano tnąc w poprzek słojów. W artykule przedstawiono również zróżnicowanie najstarszych umb z zamkniętą kalotą, w tym tzw. umb typu Bartodzieje, które zdaniem autora należy uważać za formę lokalną, typową dla kultury przeworskiej.