Przeglądanie według Temat "poemat"
Aktualnie wyświetlane 1 - 2 z 2
- Wyniki na stronie
- Opcje sortowania
Pozycja Twórczość literacka Walentego Gurskiego(Uniwersytet Rzeszowski, 2017-10-11) Kopeć, BogumiłaTwórczość literacka pisarza późnego oświecenia Walentego Gurskiego, właściciela kilku podrzeszowskich wiosek, którego współcześni badacze umieścili w gronie „poetów zapomnianych”, nie została, jak dotąd problemowo rozpoznana. Na jego dorobek artystyczny składa się sześć tomów utworów wydanych w latach 1785–1827 w Warszawie, Krakowie i Lwowie. Zawierają one wiersze „różne”, epigramaty, sielanki, ody bajki oraz komedie obyczajowe, które miały swoje premiery w teatrze Bogusławskiego i Kamińskiego w Warszawie oraz Lwowie między 1797 i 1800 rokiem. Galicyjski literat różnymi sposobami starał się przebić na główny szlak kultury narodowej, poszukując własnego stylu wypowiedzi, korzystając z zachęt rodzimych i inspiracji z Zachodu. Jednak efekt był taki, że szybko jego dorobek został zapomniany. Tę „białą plamę” w obrazie literatury oświeceniowej próbuje, acz w skromnym zakresie wypełnić moja dysertacja, która jest próbą monografii twórczości poetyckiej i dramatycznej Walentego Gurskiego. Pierwszy z rozdziałów pracy zatytułowany Oświeceniowa komedia obyczajowa i jej dynamika omawia zagadnienia związane z „komedią obyczajową warszawską”, która stanowiła istotny składnik kolorytu dramatów Gurskiego i harmonizowała z ogólnym jej charakterem. Dużo uwagi poświęcono życiu umysłowemu i literackiemu w zaborze austriackim, funkcjonowaniu teatru lwowskiego i warszawskiego, działających pod kierownictwem dwóch niezwykłych indywidualności: Wojciecha Bogusławskiego i Jana Nepomucena Kamińskiego, gdzie miały swe premiery sztuki Gurskiego. W drugim rozdziale, opatrzonym tytułem Dole i niedole życia małżeńskiego w komediach Walentego Gurskiego, dokonano omówień pięciu komedii: Rozwód w masce, Rycerz zakochany, czyli miłość prowadzi do odwagi i sławy, Tryumf cnoty, Areszt ślubu, Zemsta pięknej kobietki. We wszystkich utworach powtarza się element mariaży opartych na względach ekonomicznych. Wychwala w utworach szlachetność i postawy oparte na uczuciu, prawości i cnocie. Stawia pod pręgierz uległe panny, które nie potrafiły wyzwolić się spod kurateli zaborczych rodziców czy opiekunów, a także młodych filutów bałamucących naiwne szlachcianki i niewierne żony. Sztuki Gurskiego wprowadzają czytelnika w krąg rodzimej problematyki i pełnej humoru obserwacji szlacheckiej rzeczywistości, której towarzyszy tolerancyjna wyrozumiałość dla jej wad. Skonfrontowano je z twórczością innych dramatopisarzy omawianego okresu, by móc w pełni ukazać podobieństwa tematów z czołowymi twórcami i stwierdzić, iż są oryginalnymi dziełami, wpisującymi się w tradycję warszawskiej komedii obyczajowej. Przedmiotem rozważań ostatniego rozdziału, zatytułowanego Wiersze liryczne, bajki, przekłady są utwory „bukietowe”, należące do poezji imieninowej. Wyznacznikiem strukturalnym kolejnych tekstów stała się okolicznościowość, z dominującym przesłaniem panegiryzmu, z czym wiąże się stylistyka pochwalna, koncentrująca się na osobistych przymiotach adresatów, na wyeksponowaniu ich wysokiej pozycji społecznej i doniosłej roli w życiu publicznym (książę generał ziem podolskich, Michał Granowski, Aleksander Zamoyski, Piotr Krukowiecki – prezes Trybunału w Królestwach Galicji i Lodomerii). Wśród wierszy „różnych” ciekawe wydają się te, które ukazują postawę religijną poety. Osobisty ton współgra w nich z retoryczną podniosłością, emocjonalna żarliwość z kontrastowością ich zestawień. Ukazują niezwykłość relacji między człowiekiem a Istotą Nadprzyrodzoną. Posługuje się poeta różnymi argumentami uzasadniającymi fakt, że Bóg istnieje i wszędzie zaznacza swoją obecność. Niewątpliwie bajka jest gatunkiem, w którym poeta czuł się dobrze. Siedemnaście wierszy tego typu opublikował w tomie trzecim Różnych dzieł, ponad sto dwadzieścia w cyklu Nowe bajki i powieści. Są one zróżnicowane pod względem odmian gatunkowych, tonacji i stylu. Obok krótkich bajek epigramatycznych pisanych trzynastozgłoskowcem rymowanym parzyście o czterech, sześciu, ośmiu wersach, naśladujących celność bajki księcia poetów, mieszczą się dłuższe bajki narracyjne, niektóre o charakterze gawędy, stylizowane na sielankę czy poemat heroikomiczny. Nawiązując do zakorzenionej w poezji tradycji gatunku, wykazał w tej dziedzinie dużo inwencji. Niektóre motywy zapożyczył wprost od księcia poetów, w innych sam kierował się własnym poetyckim instynktem. W jego apologach odnajdziemy sformułowany lub sugerowany pouczający morał, zdarzają się i pełne gorzkiego cynizmu oraz powątpiewania w ludzi i mądry porządek świata. Ze względu na poruszane w nich problemy zostały podzielone na polityczno-patriotyczne i społecznoobyczajowe. Bajki polityczne Gurskiego stawiają go w równym rzędzie z Niemcewiczem, Krasickim, Kniaźninem czy Fredrą. Stanowią one, ze względu na swoją aktualną tematykę ważne źródło wiedzy na temat życia społecznego i politycznego epoki, w której przyszło mu tworzyć. Niezwykle ciekawie przedstawia się recepcja literatury francuskiej osiemnastego stulecia poety osiadłego na podkarpackiej prowincji i dokonana przez niego poetycka parafraza Inkasów Jeana Françoisa Marmontela. Jest to cenne świadectwo zainteresowania poety problematyką podboju Peru. W przeróbce francuskiego wzoru pokazał wysoki stopień świadomości narodowej i patriotyzm Inków, a więc te zalety, które pragnąłby widzieć u swoich rodaków, będących w niewoli swych zaborczych sąsiadów. Jak zauważyła znana badaczka1, utwory jego napisane „dobrą polszczyzną”, urozmaiconym i bogatym językiem, co dobitnie świadczy o jego kulturze literackiej i zdolnościach w tym zakresie. Z tego względu zasługuje na godne miejsce na literackim Parnasie.Pozycja Wszystko zaczyna się od ekstazy(Wydział Sztuki UR, 2017-12) Tulik, JanA grand chapel or rather a Rococo boudoir? Amalia, dozing off on soft pillows, a shoe showing from under her long dress. She is leaning on her right elbow, with her left hand marking a page (could it be a French romance?) in the book she’s just been reading, which has not yet slipped and fallen down on to the marble bedclothes. I am sure some poems are born unexpectedly, as if from a flash of the first spring lightning. Others – I have a right to think so – take years to make up a mosaic picture and also come into being suddenly: in about a dozen hours, though the poem got its ultimate shape in nine years. If those events, the objects of my delight striking me with reflexes of associations, the instances scattered in time, evked in me a fascination growing in passion in order to finally explode into a poem, I can assume that summa was an inspiration. Or perhaps everything starts with ecstasy? What is beautiful is that in art everything is possible. The same as with God.