Przeglądanie według Temat "neogotyk"
Aktualnie wyświetlane 1 - 2 z 2
- Wyniki na stronie
- Opcje sortowania
Pozycja Pointed Arches, Papist Danger. The Echoes of the Debate on the Church Architecture in the Victorian Novel(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2010-12) Mazurek, MonikaW kulturze angielskiej wieku XVIII i XIX reputacja architektury gotyckiej była niejednoznaczna. Jako wywodząca się z czasów przedreformacyjnych, była swoiście „podejrzana”. Ten negatywny modus recepcji został utrwalony przez powieść gotycką, w której gotyckie budynki kojarzone były z prześladowaniami i tyranią charakterystycznymi – jak sądzono – dla krajów katolickich. Z drugiej strony, gotyk jako rzekomo angielski styl „rodzimy” (w przeciwieństwie do „importowanego” klasycyzmu) uchodził za symbol niepodległego angielskiego ducha. Dychotomia ta okazała się szczególnie interesująca w XIX wieku, epoce rozkwitu neogotyku. Podczas gdy coraz więcej kościołów anglikańskich budowano i restaurowano w stylu wypromowanym przez A.W. Pugina i Johna Ruskina, odbiorcy angielscy, w szczególności ci związani z frakcją „niskiego kościoła”, mieli często mieszane uczucia w stosunku do gotyku, kojarzonego z wrogim katolicyzmem. W artykule omówione zostały literackie reminiscencje ówczesnej debaty o architekturze kościołów anglikańskich; analizie poddano wybrane fragmenty powieści autorów wiktoriańskich – zarówno znanych (Brontë, Trollope, Borrow), jak i trzeciorzędnych.Pozycja Witraże I połowy XIX wieku na ziemiach polskich(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2008-12) Szybisty, TomaszW badaniach nad sztuką ostatnich dwustu lat rozpowszechniony jest pogląd, że witraż pojawił się w Polsce na nowo dopiero po roku 1850, a zatem bez mała sto lat później niż w Europie Zachodniej, gdzie już w połowie XVIII stulecia daje się zaobserwować wzmożone zainteresowanie barwnymi przeszkleniami. Niniejszy artykuł ma na celu podważenie tej opinii i wstępne rozeznanie problematyki witrażu pierwszej połowy XIX wieku na ziemiach polskich. Bezpośredni wpływ na wzrost zainteresowania witrażem w Polsce w pierwszych dziesięcioleciach XIX wieku miała wywodząca się z Anglii moda na średniowiecze, szerząca się szczególnie w kręgach arystokracji. W tym kontekście umiejscawiać należy niezwykłą kolekcję witraży dawnych, jaką zgromadziła w Puławach Izabela z Flemingów Czartoryska, oraz barwne przeszklenia pierwszych neogotyckich wnętrz, chociażby kaplicy w pałacu biskupów krakowskich urządzonej za czasów bpa Woronicza, Domu Gotyckiego w Puławach, pałacu Ludwika Paca w Dowspudzie oraz kaplicy Anny Dunin-Wąsowiczowej w katedrze krakowskiej, gdzie zamontowano witraż sprowadzony z mediolańskiej pracowni Bertiniego i Brenty. Obrazu początków odrodzenia witrażu w Polsce w I połowie XIX wieku dopełniają techniki pseudowitrażowe i barwne przeszklenia okien, które wykonywano niekiedy w zastępstwie witraży figuralnych.