Przeglądanie według Temat "Pallottines"
Aktualnie wyświetlane 1 - 1 z 1
- Wyniki na stronie
- Opcje sortowania
Pozycja "Krużlowa" and "The Head of Christ" by Alina Szapocznikow(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2013-12) Jakubowska, AgataW 1962 roku w ośrodku polskich pallotynów w Paryżu pojawił się ksiądz Józef Sadzik, odpowiedzialny za Éditions du Dialogue. Za jego sprawą powstał tam wtedy ważny ośrodek intelektualny i duchowy skupiający wiele postaci paryskiej Polonii. Wśród nich była Alina Szapocznikow, która z księdzem Sadzikiem pozostawała w bliskich kontaktach. Wyrazem przyjaźni między nimi była rzeźba zatytułowana Krużlowa, którą Szapocznikow podarowała Sadzikowi w 1969 roku. Stanowi ona bardzo oryginalną interpretację Madonny z Krużlowej (ok. 1400) czy szerzej – typu ikonograficznego, który ona reprezentuje, tzw. Pięknej Madonny. O twórczości Szapocznikow mówi się bardzo często, że ciało stanowiło jej centrum. Ciało cierpiące w czasie wojny, ciało chore, ciało pragnące miłości i bycia pożądaną. Krużlowa kieruje naszą uwagę na jeszcze jeden aspekt tej cielesności – ciało, które nie mogło urodzić i wykarmić dziecka. Chrześcijański wizerunek Pięknej Madonny okazał się dla Szapocznikow w jakimś sensie dobrym medium do opowiedzenia o tym jej doświadczeniu. Ksiądz Sadzik zaproponował Szapocznikow współpracę przy powstającym na początku lat 70. Centrum Dialogu. Dla stworzonej wtedy specjalnie na potrzeby Centrum sali artystka wykonała Głowę Chrystusa. Zaliczana jest ona do serii prac Zielnik, w których Szapocznikow wykorzystała odlewy ciała swojego adoptowanego syna Piotra. Być może cały cykl, który wydaje się mieć więcej wspólnego z Całunem Turyńskim niż z kolekcją zasuszonych roślin, pomyślany był początkowo jako kolejne stacje Drogi Krzyżowej. Powszechnie uważa się tę rzeźbę za bezpośrednio odnoszącą się do cierpień doznanych przez artystkę w okresie poprzedzającym powstanie pracy, ale przede wszystkim do śmiertelnej choroby nowotworowej, na którą Szapocznikow cierpiała w czasie jej wykonywania. Niezwykłe w Głowie Chrystusa jest jednak to, że jako Ukrzyżowanego artystka ukazała swojego młodego, zdrowego syna. Praca ta wydaje się kontynuacją rozpoczętej w Krużlowej opowieści o Matce i Jej Synu, czy o matce/Szapocznikow i jej synu/Piotrze. W wypadku Krużlowej nacisk był położony na jej wewnętrzny dramat (nie)możności bycia matką, jakby niezależnie od dziecka. W wypadku Głowy Chrystusa to jej odczucia wobec syna stają w centrum opowieści. Obie, bardzo ciekawe, realizacje potwierdzają niedoceniane dotychczas znaczenia środowiska pallotynów, przede wszystkim księdza Sadzika, dla tej rzeźbiarki.