Przeglądanie według Temat "Galician conservatives"
Aktualnie wyświetlane 1 - 2 z 2
- Wyniki na stronie
- Opcje sortowania
Pozycja Czartoryscy z Pełkiń. Dzieje rodziny(Uniwersytet Rzeszowski, 2019-06-10) Długoń, IwonaPodjęty w pracy temat badawczy ukazuje losy założonej w Pełkiniach na przełomie XIX i XX wieku rodziny Witolda Czartoryskiego i Jadwigi z hr. Dzieduszyckich. Stanowiła ona część gałęzi wiedeńskiej rodu Czartoryskich, wywodzącej się z linii klewańskiej. Swój początek gałąź ta zawdzięcza Konstantemu Adamowi – młodszemu z synów Izabeli i Adama Kazimierza, nazwę zaś stolicy monarchii habsburskiej, z którą po 1931 roku związał on swoje losy. Równoległą do niej była gałąź paryska, założona przez starszego z braci Czartoryskich – Adama Jerzego – przywódcę Hotelu Lambert. Z rodzinnej fortuny przypadł Konstantemu w udziale m.in. Klewań, Międzyrzecz oraz Jarosław z pobliskimi Pełkiniami. Ostatni z tych majątków, dziedziczył jego syn Jerzy, który w 1866 roku urządził w nim – swoją drugą po wiedeńskim pałacu Weinhaus, siedzibę. W ówczesnej Galicji rozwiną on szeroką działalność publiczną ukierunkowaną na rozwój kraju. Społecznie działał głównie we wsiach pełkińskiego majątku fundując m.in. szkoły i ochronki dla dzieci. Bardzo aktywnie zaangażował się w politykę – był posłem w Sejmie Krajowym we Lwowie oraz członkiem wiedeńskiej Rady Państwa (Herrenhauses). Pracę Jerzego z dużym powodzeniem kontynuował syn Witold Leon (1864-1945). Skupiał się on głównie na rozwoju gospodarczym najpierw Galicji, a następnie II Rzeczpospolitej. Związał się z około dwudziestoma organizacjami rolniczymi i gospodarczymi, zyskując opinię wybitnego działacza i organizatora ziemian. W polityce, którą traktował jako służbę i obowiązek wobec kraju, był przede wszystkim katolikiem i ziemianinem. Przez wszystkie okresy swojej dzielności, a więc galicyjskim, wojennym i niepodległościowym, niezmiennie zajmował miejsce po prawej stronie sceny politycznej, reprezentując konserwatywne ziemiaństwo o mocnym chrześcijańsko-narodowym zabarwieniu. Aktywna przedstawiała się także jego praca społeczna, realizowana wspólnie z żoną oraz dziećmi. Witold i Jadwiga doczekali się jedenaściorga dzieci, a cechą charakterystyczną ich rodziny była głęboka wiara i przywiązanie do Kościoła katolickiego. Zaowocowało to wśród ich potomstwa aż czterema powołaniami do stanu duchownego. Księżmi zostali – Jerzy i Stanisław, siostrą zakonną Anna (s. Weronika), zakonnikiem zaś Jan (o. Michał). Ostatni z nich, ginąc męczeńską śmiercią podczas Powstania Warszawskiego, znalazł się w gronie 108 męczenników II wojny światowej wyniesionych na ołtarze. Siedmioro z pełkińczyków założyło własne rodziny, z których wywodziło się ogółem trzydziestu czterech wnuków Witolda i Jadwigi. Było wśród nich dziesięciu mężczyzn, z których sześciu przedłużyło rodowe nazwisko. Jako trzecie pokolenie potomków księcia Konstantego Adama byli oni przedstawicielami osiemnastego pokolenia familii Czartoryskich. Dziś ich potomkowie stanowią najliczniejszą w Polsce część rodu Czartoryskich.Pozycja Wojciech Dzieduszycki wobec oceny powstania styczniowego i polskich dziejów porozbiorowych. Wokół debaty nad dziełem Stanisława Koźmiana „Rzecz o roku 1863”(Wydawnictwo Uniwersytetu Rzeszowskiego, 2019) Michalska-Bracha, LidiaPrzedmiotem badań podjętych w artykule jest analiza poglądów historiozoficznych Wojciecha Dzieduszyckiego (1848–1909), uczonego, polityka i publicysty, na temat polskich dziejów porozbiorowych i powstania styczniowego. Dzieduszycki, przedstawiciel konserwatystów wschodniogalicyjskich, autor licznych tekstów publicystycznych, historycznych, archeologicznych, esejów oraz prac z zakresu historii filozofii, estetyki, wychowania i literatury, wypowiedział się na ten temat w 1894 r. w lwowskim Kole Literacko-Artystycznym, przy okazji głośnej debaty nad dziełem Stanisława Koźmiana, „Rzecz o roku 1863” (t. 1–3, Kraków 1894–1895). W dyskusji, obok Dzieduszyckiego, udział wzięło kilku przedstawicieli środowiska lwowskiej inteligencji, którzy w latach 1863–1864 zaangażowani byli w powstaniu styczniowym: Tadeusz Romanowicz, Antoni Skotnicki, Leon Syroczyński, Juliusz Starkel, Jan Stella-Sawicki. Dzieduszycki, poddając ocenie dzieło Koźmiana, dał wyraz swoim krytycznym poglądom na kwestie dotyczące samozawinionej teorii upadku Rzeczypospolitej, wyrażanej przez krakowskich konserwatystów. W swoich zapatrywaniach na polskie dzieje porozbiorowe skoncentrował się na kilku zasadniczych sprawach, a mianowicie na przyczynach upadku państwa, definiowaniu pojęcia narodu, patriotyzmu, Ojczyzny oraz społecznej funkcji historii i koncepcji rozrachunkowej z przeszłością. Pisał o wadach narodowych, wskazując na konieczność moralnej i obywatelskiej poprawy społeczeństwa w imię obowiązku wobec Ojczyzny. Wszystko to posłużyło Dzieduszyckiemu do sformułowania programu pracy organicznej. Jego poglądy na dzieje porozbiorowe i powstanie styczniowe podbudowane były głęboką historiozoficzną refleksją nad dziejami.